Republikanie w środę wybrali senatora Johna Thune'a z Dakoty Południowej, swojego numer dwa w izbie, na lidera większości w następnym Kongresie, wybierając instytucjonalistę G.O.P. na zastępstwo senatora Mitcha McConnella z Kentucky, najdłużej urzędującego lidera Senatu.
Podnosząc pana Thune'a, 63 lata, senatorowie G.O.P. zwrócili się do tradycyjnego republikanina w stylu pana McConnella i odrzucili rywala bardziej związane z ruchem Make America Great Again prezydenta-elekta Donalda J. Trumpa.
Pan Thune przedstawił swoje argumenty w eseju opinii na Fox News w poniedziałek, argumentując, że republikanie w Senacie muszą spełnić obietnice pana Trumpa wyborcom, aby zachować poparcie wieloetnicznej, wielorasowej koalicji, która zapewniła mu drugą kadencję.
"Jeśli nie zrealizujemy priorytetów prezydenta Trumpa, stracimy ich poparcie" - napisał. "Zaufali nam swoimi głosami. Teraz musimy zakasać rękawy i zabrać się do pracy."
Przekonywał również kolegów do swoich planów otwarcia sali Senatu na więcej debat i poprawek oraz zapewnił, że będzie regularnie spotykał się z przewodniczącym Mike'em Johnsonem.
Nowo wybrany lider przejmie stery w krytycznym momencie dla Senatu G.O.P. Partia ma bardzo ambitny program legislacyjny, w tym główne priorytety, takie jak obniżki podatków, limit zadłużenia, wydatki rządowe i inne. Republikańscy ustawodawcy otwarcie zastanawiają się także nad pakietem pojednawczym budżetowym - opcją proceduralną o ograniczonym zastosowaniu, która pozwoliłaby republikanom przegłosować ważną ustawę bez poparcia demokratów. Wymaga to znacznej współpracy i potencjalnego zawierania porozumień przez liderów G.O.P., zarówno w Izbie Reprezentantów, jak i w Senacie.
Bądź pierwszy odpowiedzieć do tej ogólna dyskusja
Dołącz do bardziej popularnych rozmów.