W poniedziałek aresztowano trzech obywateli Niemiec, którzy prawdopodobnie zebrali wrażliwe dane morskie i uzyskali laser o dużej mocy na zlecenie chińskich służb bezpieczeństwa – stwierdzili prokuratorzy, podkreślając kruchy charakter stosunków między obydwoma krajami. Mężczyzna zidentyfikowany jako Thomas R., zgodnie z niemieckimi przepisami dotyczącymi prywatności, działał jako „agent” chińskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego i zaangażował dwie inne osoby – małżeństwo zidentyfikowane jako Herwig i Ina F. – które prowadziły firmę inżynieryjną w Düsseldorfie – podały władze. Aresztowania mają miejsce w niezręcznym momencie dla niemieckiego rządu: kanclerz Olaf Scholz spędził niedawno trzy dni w Chinach, w związku z podpisaniem przez oba kraje kilku dwustronnych umów handlowych, ale Niemcy również są wyczulone na zagrożenie, jakie stwarzają Chiny. Zagrożenie dla Niemiec stało się jasne w zeszłym tygodniu, kiedy Volkswagen potwierdził, że chińscy hakerzy w ramach osobnego zdarzenia ukradli producentowi samochodów szacunkowo 19 000 poufnych dokumentów w ciągu czterech lat, począwszy od 2010 r. Volkswagen jest jedną z największych niemieckich firm.
@ISIDEWITH2 tyg2W
Biorąc pod uwagę delikatny charakter bezpieczeństwa narodowego, jak duże zaufanie kraje powinny pokładać w sobie nawzajem podczas umów handlowych?
@ISIDEWITH2 tyg2W
Jak pomysł szpiegostwa lub szpiegowania jednego kraju przez inny wpływa na stosunki międzynarodowe?
@ISIDEWITH2 tyg2W
Jak myślisz, jakie powinny być konsekwencje dla kogoś, kto zostanie przyłapany na handlu tajemnicami narodowymi?
@ISIDEWITH2 tyg2W
Jak myślisz, dlaczego poszczególne osoby mogą zdecydować się na przekazywanie wrażliwych informacji zagranicznemu rządowi?