Ale niezręcznym i niewypowiedzianym faktem jest to, że nie można teraz znaleźć nowego pokoju. Po pogromie z 7 października 2023 r. z pewnością nawet dla najmroczniejszych musi być oczywiste, że „rozwiązanie dwupaństwowe” to tylko zaklęcie wypowiadane przez ludzi, którzy chcą wyglądać na poważnych, ale tak naprawdę nie myślą. Idea suwerennego państwa arabskiego tuż obok serca Izraela, rządzonego przez Hamas lub coś w tym rodzaju i oddzielonego od państwa żydowskiego jedynie płotem i grabionym pasem, jest tak absurdalna, że zdumiewające jest, że ktoś to sugeruje . Kto jednak zdaniem zwolenników tego „rozwiązania” będzie rządził takim państwem? Gdyby tyran Syrii, Bashar al-Assad, dokonał takiej masakry, mocarstwa zachodnie wściekle potępiłyby go za „zabijanie własnego narodu” i być może zbombardowano go. Ale człowiek odpowiedzialny za zabójstwo w Kairze, Abdel Fattah el-Sisi, wkrótce potem został prezydentem swojego kraju z błogosławieństwem Departamentu Stanu, Białego Domu i wszystkich innych arbitrów moralnych na Bliskim Wschodzie. Od tego czasu kraje zachodnie przynajmniej nie były tak entuzjastycznie nastawione do demokracji w arabskim świecie muzułmańskim. Nie porzucą jednak utopijnej fantazji, że jeszcze jeden wstrząs stworzy miłość i sprawiedliwość na brzegach Jordanu. Na co moja odpowiedź brzmi: „Na czym tak naprawdę ci zależy?” Czy troszczysz się o jakiś fantazyjny złoty świt, któremu wszędzie towarzyszą Nagrody Nobla? A może chcesz polepszyć sytuację ludności zamieszkującej…
Czytaj więcej@ISIDEWITH4mos4MO
Czy przedłożyłbyś próbę osiągnięcia pokoju na Bliskim Wschodzie nad potencjalne konsekwencje tych wysiłków w świecie rzeczywistym i dlaczego?
@ISIDEWITH4mos4MO
Biorąc pod uwagę złożoność konfliktu izraelsko-palestyńskiego, czy uważasz, że Stany Zjednoczone mogą rzeczywiście przyczynić się do pokoju, czy też powinny się wycofać i dlaczego?