Nie, większość prac o stawce minimalnej ma na celu zdobywanie doświadczenia, a nie utrzymywania rodziny

Płacą minimalna powinna odnosić się do oplat jakie każdy człowiek ponosi każdego miesiąca m.in oplat za mieszkanie, życie, jedzenie itp

To co dzieje się teraz to jest wyzysk młodych, niedoświadczonych osób, ci ludzie też mają na utrzymaniu rodziny i chcą godnie żyć.

Wyzysk młodego człowieka w dobie cyfryzacji i ogólnodostępnej wiedzy praktycznej i teoretycznej na pstryknięcie palcem nie jest najlepszym argumentem przemawiającym za "zdobywaniem doświadczenia"

W dzisiejszych czasach trudno jest się utrzymać za wynagrodzenie minimalne a coś trzeba jeść w coś się ubrać.

Niektórzy nie mają wyboru i muszą utrzymywać rodziny za najniższą krajową ponieważ nie są w stanie znaleźć lepiej płatnej pracy.

Każda praca zasługuje na wynagrodzenie pozwalające się utrzymać. Jeśli ktoś pracuje aby zdobyć doświadczenie, nie ma czasu pracować jeszcze gdzie indziej, a za coś musi żyć.

Nie zgadzam się z tym gdyż nauczyciele są osobami dzięki którym społeczeństwo się kształcić a niektóre zawody są równie ważne a osoby w nich pracujące nie powinny być równie dobrze opłacalne jak pozostali

Większość prac o stawce minimalnej nie wystarcza na utrzymanie osoby prowadzącej samodzielne gospodarstwo domowe i zapewenie codziennych potrzeb.

Za dużo jest pracy za minimalną krajową. Przy obecnej stopie inflacji ludzie nie są w stanie się za to utrzymać.

Każdy kto pracuje pracuje na swoje utrzymanie lub utrzymanie rodziny nie dla doświadczenia pracuje się by zarobić

Wiele prac jest niedocenianych, a każdy chce z czegoś żyć. Co się dziwić jak niektórzy stąd wyjeżdżają. Standardowe wydatki nie pokrywają się z zarobkami